WALENTYNKI, WALENTYNKI DLA CHŁOPCZYKA I DZIEWCZYNKI
W imieniny św. Walentego, które przypadają 14 lutego, obchodzimy nadzwyczaj popularne walentynki. I choć tytuł mojego tekstu sugeruje, że to święto dla dzieci i młodzieży, to przecież obchodzą je również dorośli, choć zapewne nie wszyscy.
Na wstępie podam kilka ciekawych, moim zdaniem, informacji na temat tego święta, które zaczerpnęłam z rożnych źródeł internetowych. Ponoć pierwsze wzmianki o walentynkach pojawiły się w epoce renesansu. Zwyczaj wyznawania sympatii lub miłości wobec osób, które darzymy uczuciem, rozpowszechnili Brytyjczycy. Już Szekspir wspomina o walentynkach w swym dziele pod tytułem „Hamlet”. O Świętym Walentym zachowały się najczęściej w legendach ciekawe informacje. Jedne podają, że Święty w czasach rzymskich zaangażował się w pomoc odtrąconym przez społeczeństwo męczennikom, za co został uwięziony. Jeden ze strażników- Asterius- zgłosił się do niego, by uzdrowił jego córkę. Dziewczynka odzyskała wzrok, ale skradła serce Walentego. Inne podania głoszą, że biskup udzielał ślubów rzymskim wojownikom, mimo zakazu cesarza., za co został uwieziony i stracony. Obecnie czaszka Świętego Walentego znajduje się na terenie Wiecznego Miasta w Bazylice Santa Maria in Cosmedin. Do jego relikwii przybywają rzymianie i modlą się, prosząc o miłość.
W Polsce walentynki, jako zwyczaj celebrowania miłości, zaczęły być popularne dopiero w latach 90-tych poprzedniego stulecia. Natomiast Estończycy 14 lutego obchodzą Dzień Przyjaźni, szykując podarunki swoim przyjaciołom. W Japonii zaś to kobiety obdarowują mężczyzn prezentami. Za to Amerykanie uczynili ten dzień świętem nie tylko zakochanych, ale również branży handlowej, usługowej i rozrywkowej. Jankesi potrafią na wszystkim zarabiać duże pieniądze. Pierwsze kartki walentynkowe powstały tam już 1848 roku, a ich pomysłodawczynią była kobieta.
Dziś również z radością obdarowujemy się życzeniami tego zimowego, a jednak gorącego dnia. W naszej szkole od kilku lat działa poczta walentynkowa, która cieszy się wielką popularnością wśród braci uczniowskiej. Na tę okoliczność przygotowujemy lub kupujemy kartki, które również określamy mianem walentynek (zapewne znacie pojęcie synonim?). Na kartkach tych umieszczamy życzenia wymyślone przez siebie lub przepisane z rożnych źródeł papierowych albo elektronicznych. Ja natomiast w przeddzień walentynek chciałabym Wam, drodzy Czytelnicy, zarekomendować kilka książek o miłości. Na półkach naszej biblioteki w dziale książki obyczajowe, znaleźć można takie chociażby tytuły: „Ta miłość przetrwa” Lucyny Legut, „Miłość do odstąpienia” Lindy Joy Sinsleton, „Miłość trzynastolatki” ponownie Lucyny Legut.
Przy okazji dodam, że jedną z poczytniejszych polskich autorek piszących o pierwszych budzących się uczuciach u małolatów była niegdyś Małgorzata Musierowicz- autorka „Jeżycjady” i innych powieści dla młodzieży. Dla nieco młodszych Czytelników proponuję: „Buziaki, całusy, pocałunki” Cariny Bodstrom, „Kocha, lubi, szanuje, czyli jeszcze o uczuciach” Grzegorza Kasdepke. Ostatnia pozycja to rodzaj poradnika dla najmłodszych, gdzie autor objaśnia, jak sobie radzić z rożnymi emocjami.
Dodam jeszcze, że dla zainteresowanych zwyczajami walentynkowymi przygotowałyśmy tablicę informacyjną, gdzie znajdziecie porady dotyczące np. mowy kwiatów, sposobu przygotowania walentynkowych kart albo dowiecie się, co to jest gatunek całujący. Czekamy na Was i zachęcamy do czytania!
Katarzyna Lisowiec- Poręba